Olympus E-M5 Mark II - mam i ja
Odkryj pełną moc swojego aparatu:
5 funkcji Olympus, które zmienią Twoje zdjęcia
Czy zdarzyło Ci się kiedyś spojrzeć na swój zaawansowany aparat i zdać sobie sprawę, że używasz zaledwie ułamka jego możliwości? To powszechne doświadczenie. Kupujemy potężne narzędzie, pełne przycisków i opcji menu, a potem trzymamy się trybu automatycznego lub priorytetu przysłony, bo tak jest najprościej. To trochę tak, jakby mieć samochód sportowy i jeździć nim tylko na pierwszym biegu.
Prawdziwa magia kryje się jednak głębiej, często na zakurzonych stronach instrukcji obsługi. Dokumenty takie jak podręcznik do aparatu Olympus E-M5 Mark II to nie tylko nudne specyfikacje, ale prawdziwe mapy skarbów dla fotografa. Skrywają w sobie funkcje, które potrafią całkowicie zrewolucjonizować sposób, w jaki myślimy o robieniu zdjęć i podchodzimy do kreatywnego procesu.
W tym artykule zabiorę Cię w podróż po pięciu najbardziej zaskakujących i potężnych funkcjach ukrytych w Twoim aparacie Olympus. To prawdziwe perełki, które prawdopodobnie przeoczyłeś, a które pozwolą Ci wznieść swoją fotografię na zupełnie nowy poziom – często bez potrzeby sięgania po drogi sprzęt czy spędzania godzin na obróbce komputerowej. Czas odblokować pełen potencjał Twojego aparatu.
1. Magia długich ekspozycji bez przepaleń: Live Composite
Każdy, kto próbował fotografować fajerwerki, szlaki gwiazd czy malować światłem, zna ten problem: jak uchwycić jasne smugi światła na tle nocnego krajobrazu? Standardowy tryb "Bulb" często kończy się katastrofą, ponieważ rozwiązuje problem przepalania jasnych partii (świateł) w statycznych elementach kadru, takich jak oświetlone budynki czy latarnie. Tu z pomocą przychodzi rewolucyjna funkcja Olympus – "Fotografowanie z fotomontażem na żywo (fotomontaż ciemnych i jasnych pól)", czyli Live Composite.
Zasada działania jest genialna w swojej prostocie. Aparat najpierw wykonuje jedno zdjęcie referencyjne, aby zarejestrować tło. Następnie, w trakcie trwania ekspozycji, rejestruje tylko te piksele, które stają się jaśniejsze. Oznacza to, że statyczne, oświetlone elementy tła pozostają nietknięte, a aparat dodaje do obrazu jedynie nowe, jasne punkty – smugi świateł samochodowych, rozbłyski fajerwerków, ruch gwiazd, a nawet wielokrotne uderzenia piorunów podczas burzy czy artystyczne efekty z kręcenia rozżarzoną wełną stalową.
Istnieje możliwość utworzenia obrazu złożonego z wielu ujęć, co umożliwia śledzenie zmian błysków światła, np. fajerwerków czy gwiazd na jednym obrazie bez konieczności zmiany jasności tła.
2. Ukryta super-rozdzielczość: High Res Shot
Czy marzyłeś kiedyś o detalach i rozdzielczości, jakie oferują aparaty średnioformatowe, ale bez konieczności wydawania fortuny? Olympus E-M5 Mark II ma na to odpowiedź: tryb "High Res Shot". Ta funkcja to prawdziwy as w rękawie, gdy liczy się każdy, najdrobniejszy szczegół, szczególnie dla fotografów, którzy potrzebują możliwości tworzenia wydruków wielkoformatowych lub znacznego kadrowania dla klientów komercyjnych.
Wykorzystując precyzyjny system stabilizacji matrycy, aparat wykonuje serię zdjęć, za każdym razem przesuwając sensor o ułamek piksela. Następnie łączy te obrazy w jeden plik o gigantycznej rozdzielczości – na przykład 7296x5472 pikseli. Efekt? Niesamowita szczegółowość i czystość obrazu, idealna do fotografii studyjnej, produktowej, detalicznych ujęć architektury, fotografii archiwalnej dzieł sztuki czy statycznych krajobrazów.
Wskazówka: Kluczem do sukcesu jest absolutna stabilność. Jak podkreśla instrukcja, należy robić zdjęcia korzystając ze statywu. Pamiętaj też, że fotografując w trybie RAW+JPEG, aparat zapisze standardowy plik RAW z pierwszego ujęcia oraz specjalny plik .ORI zawierający dane do obrazu o wysokiej rozdzielczości.
3. Koniec z drogimi obiektywami: korekcja perspektywy w aparacie
Fotografia architektury to dziedzina, w której profesjonaliści często sięgają po specjalistyczne, bardzo drogie obiektywy typu tilt-shift, aby uniknąć zniekształcenia perspektywy. Olympus zaimplementował rozwiązanie tego problemu bezpośrednio w aparacie, nazywając je "Korekcja trapezoidalna i korekcja perspektywy" (Keystone Comp.).
Ta niezwykle zaawansowana funkcja pozwala na korygowanie zbiegających się linii pionowych i poziomych już na etapie kadrowania, bezpośrednio na ekranie aparatu. Jest to ogromna oszczędność czasu w postprodukcji, eliminując potrzebę używania narzędzi korekcji perspektywy w programach jak Lightroom czy Photoshop, które przy intensywnym użyciu mogą degradować jakość obrazu. To potężne narzędzie, które demokratyzuje fotografię architektury i pozwala osiągnąć profesjonalne rezultaty bez ponoszenia ogromnych kosztów.
Korekcji trapezoidalnej należy używać do fotografowania wysokiego budynku z perspektywy jego podstawy albo do celowego podkreślania efektów perspektywy.
4. Pełna ostrość od A do Z: Focus Stacking w zasięgu ręki
Makrofotografia i fotografia produktowa stawiają przed nami jedno z największych wyzwań: uzyskanie dużej głębi ostrości. Do tej pory rozwiązaniem był focus stacking – żmudny proces ręcznego wykonywania serii zdjęć z przesuniętym punktem ostrości i późniejszego łączenia ich na komputerze przy użyciu specjalistycznego oprogramowania, takiego jak Helicon Focus czy Zerene Stacker. Olympus zrewolucjonizował ten proces, automatyzując go wewnątrz aparatu.
Funkcja "Focus stacking" to prawdziwy przełom. Aparat automatycznie wykonuje serię 8 zdjęć, precyzyjnie przesuwając punkt ostrości, a następnie, bez potrzeby używania komputera, łączy je w jeden, finalny obraz. Rezultat to czysty plik JPEG gotowy do natychmiastowego użycia – zdjęcie o niesamowitej, niemożliwej do uzyskania pojedynczym ujęciem głębi ostrości, na którym każdy detal biżuterii, mechanizmu zegarka czy owada jest idealnie ostry.
...utworzą pojedynczy obraz JPEG z zachowaniem pełnej ostrości od pierwszego planu do tła.
5. Kreatywna kontrola na żywo: kreator kolorów i krzywa tonalna
Jedną z najbardziej niedocenianych, a jednocześnie najbardziej kreatywnych funkcji w aparatach Olympus, jest możliwość manualnej kontroli nad obrazem w czasie rzeczywistym. Mowa o dwóch powiązanych ze sobą narzędziach, które znajdziesz w menu: "Kontrola świateł i cieni" oraz "Kreator kolorów". Dają one fotografowi poczucie pracy z analogowym, plastycznym narzędziem.
Zamiast przekopywać się przez menu, możesz na żywo manipulować krzywą tonalną za pomocą pokręteł aparatu – rozjaśniać cienie i przyciemniać światła, niczym praktykując zasady systemu strefowego jeszcze przed zrobieniem zdjęcia. Podobnie Kreator Kolorów pozwala na płynną regulację odcienia i nasycenia, działając jak zestaw wirtualnych filtrów kolorowych zakładanych na obiektyw. To niezwykle intuicyjne podejście, które pozwala precyzyjnie zrealizować swoją wizję, minimalizując potrzebę postprodukcji.
Wskazówka: Aby ułatwić szybki dostęp, instrukcja wskazuje, że funkcje te są domyślnie przypisane do przycisku Fn2 i pokręteł aparatu.
Zakończenie
Przedstawione funkcje to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Nowoczesne aparaty, takie jak Olympus E-M5 Mark II, to potężne komputery fotograficzne, których potencjał często pozostaje niewykorzystany. Ukryte w menu opcje, takie jak Live Composite, High Res Shot czy wbudowana korekcja perspektywy, mogą nie tylko ułatwić pracę, ale i otworzyć drzwi do zupełnie nowych, kreatywnych możliwości.
Zachęcam Cię do sięgnięcia po instrukcję obsługi swojego sprzętu. Poświęć chwilę, by ją przejrzeć nie jak obowiązek, ale jak przewodnik po ukrytych funkcjach. Eksperymentuj, testuj i odkrywaj narzędzia, o których istnieniu mogłeś nie mieć pojęcia. To najlepsza droga do pełnego opanowania swojego aparatu i, co najważniejsze, do tworzenia jeszcze lepszych zdjęć.
A jakie są Wasze ulubione, mało znane funkcje w aparatach, które odmieniły Waszą fotografię? Podzielcie się w komentarzach!
Komentarze
Prześlij komentarz